Składniki:
300ml mleka
1 szklanka mąki
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko
2 łyżki oleju
dojrzałe banany (ja dałam 3 sztuki)
Wszystkie składniki prócz bananów zmiksowałam ze sobą.
Banany obrałam i rozgniotłam widelcem. Nie na papkę by były wyczuwalne w plackach.
Dodałam je do ciasta i lekko wymieszałam.
Na suchej rozgrzanej patelni usmażyłam małe placuszki.
Jeśli placki zbyt bardzo Wam przywierają do powierzchni patelni możecie ją lekko posmarować olejem przy pomocy ręcznika papierowego lub pędzelka.
SMACZNEGO!
o, to musiało być pyszne:)
OdpowiedzUsuńojjj było... zniknęło w tempie zawrotnym :)
OdpowiedzUsuńPyszności, na sniadanie jak znalazł ;)
OdpowiedzUsuńZrobię na pewno:) Uwielbiam takie śniadania!
OdpowiedzUsuńMój Kubuś się tymi placuszkami zachwycił i robię je bardzo często - Ewcia
OdpowiedzUsuńEwcia bardzo mnie to cieszy :)
UsuńMati też je uwielbia :)
wyjątkowo glutowate i mdłe fujjj
OdpowiedzUsuńmoże to wina bananów albo zbyt bardzo zostały rozdrobnione?
Usuńrobię je często i jeszcze nigdy nie wyszły "glutowate"
Moje ulubione placki,dziękuję za przepis i polecam każdemu!:)
OdpowiedzUsuńsuper!
Usuńcieszę się, że smakowały :)
Fantastyczne placuszki. Mój niejadek uwielbia je :)
OdpowiedzUsuńczęsto u nas goszczą na stole.