Słodko-ostra pieczona karkówka

... przepis podpatrzony w Kuchennych Rewolucjach dawno dawno temu, szukany i szukany aż w końcu znaleziony u Tomka Lacha ...

Składniki:
karczek
Marynata:
3 łyżki miodu
3 łyżki ostrej musztardy
jedna łyżeczka kolendry
ja dodatkowo dodałam jeszcze łyżeczkę ostrej papryki

zioła (ulubione) do posypania mięsa przed pieczeniem

Wszystkie składniki marynaty starannie ze sobą mieszamy. Trzeba dokładnie wysmarować  mięso, a następnie odstawić szczelnie zamknięte na noc do lodówki.
Następnego dnia mięso układamy w naczyniu żaroodpornym na aluminiowej folii (folii musi być na tyle dużo by później wystarczyło na zawinięcie karczku). Posypujemy ziołami i pieczemy w nagrzanym do 180st piekarniku około 25-30 minut.
Po tym czasie karczek szczelnie owijamy folią i pieczemy w temperaturze 80 st od 3 do 3,5 godziny (czas zależy od wielkości mięsa)

Karkówka wychodzi miękka i soczysta, a z soków jakie puściła podczas pieczenia i marynaty, w której leżała wyszedł pyszny sos.

Ciekawostka:
możecie karkówkę przed pieczeniem poobkładać pokrojoną w piórka cebulą, wspaniale się udusi wraz z mięsem.

U mnie podane z kluseczkami półfrancuskimi.

SMACZNEGO!