WRÓC! Chleb z naczynia żaroodpornego 😜 bo takiego garnka, którego można wstawić do piekarnika jeszcze się nie dorobiłam. Wszystko przede mną. Póki co, moje kochane, wysłużone naczynie nadaje się idealnie do wypieku tego chlebka. Wychodzi zawsze. Serio. Jeszcze mi się nie zdarzyło wyciągnąć go z pieca i być rozczarowaną.
Kolejny jego plus to szybkie przygotowanie ciasta wieczorem a rano już po godzinie pieczenia cieszymy się świeżym i pachnącym pieczywem.
Wstawiam ten post w okolicach godziny 18 więc jeśli teraz zaczniecie, cudny chlebek będziecie mieć na śniadanie. Zatem do miski marsz 😀
Składników jest mało
✔500 g mąki pszennej lub 300 g pszennej i 200 g żytniej chlebowej
✔410 ml ciepłej (NIE GORĄCEJ) wody
✔8g drożdży suchych lub 20 g świeżych
✔1 łyżeczka soli
✔1 łyżeczka cukru
Drożdże, łyżeczkę mąki (z tej już odmierzonej), łyżeczkę cukru i odrobinę wody (z tej odmierzonej) mieszamy ze sobą i odstawiamy na kilka minut by drożdże zaczęły pracować.
Mąkę przesiewamy do sporej miski - ciasto sporo powiększa swoją objętość podczas wyrastania. Dodajemy sól. Wlewamy drożdżową mieszankę i wodę.
Mieszamy całość łyżką. Nie wyrabiamy ciasta a jedynie mieszamy do połączenia się wszystkich składników. Ciasto będzie klejące. Takie ma być.
Miskę zakrywamy szczelnie folią spożywczą i wstawiamy na noc do lodówki.
Jeśli pieczecie chleb jak ja, w naczyniu żaroodpornym to wstawcie go wraz z pokrywką do zimnego piekarnika i nagrzewacie do 220 st C.
W tym czasie stolnicę lub deskę obsypuję mąką i wygrzebuję z miski miękkie wyrośnięte ciasto.
Nie wyrabiam go a jedynie zawijam do środka kilka razy.
Nagrzane naczynie wyciągamy z piekarnika. Wkładamy do niego nasz rozlewający się lekko bochenek (teraz nie bardzo przypomina chleb a raczej wielki placek 😜, ale uwierzcie, to się zmieni). Ja swój chleb układam w naczyniu zlepieniem do dołu, ale wiem że są różne praktyki. Niektórzy uważają, że taki wsadzony zlepieniem do góry jest ładniejszy po wypieczeniu. Możecie sobie popróbować. Tak czy inaczej nie ma to wpływu na jego smak.
Przykrywamy i wstawiamy do piekarnika na 30 minut. Po tym czasie zdejmujemy przykrywkę i pieczemy kolejne 20 minut.
Gotowe. Nic tylko zajadać.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz