środa, 24 sierpnia 2022

Pesto z natki marchewki

Pesto z natki marchewki? Czemu nie?

Nie ustępuje ono w smaku temu klasycznemu z bazylii. U mnie w domu wszyscy lubimy zjeść na szybko makaron z pesto więc robię je z wielu rzeczy - czosnku niedźwiedziego, suszonych pomidorów, jarmużu, młodej pokrzywy, bazylii czy właśnie z naci młodej marchwi. To ostatnie jest bardziej gorzkie od innych dlatego do jego przyrządzenia częściej wybieram orzechy nerkowca - wydają mi się bardziej słodkie od innych. 


Składniki:
✔pęczek naci młodej marchwi
garść orzechów nerkowca - mogą być również orzeszki piniowe lub obrane migdały (najlepiej płatki migdałów)
50g startego parmezanu
2 ząbki czosnku
80 ml bardzo dobrej jakościowo oliwy z oliwek
sól do smaku

Orzechy lekko pokrój i podpraż na suchej patelni. Jeśli używasz orzeszków piniowych upraż je bez krojenia.
Wszystkie składniki wraz z przestudzonymi orzechami umieść w misie blendera i zmiksuj na konsystencję jaka najbardziej Ci pasuje. Ja lubię jak pesto jest praktycznie jednolitą masą ale wiem, że niektórzy wolą jednak wyczuwać kawałki orzechów.

Jeśli pesto wyszło zbyt suche, dolej oliwy i wymieszaj. Dopraw solą do smaku.

Przełóż pesto do słoika a na wierzch wlej oliwę - oczywiście jeśli nie masz zamiaru wykorzystać go od razu. Masa nie powinna wystawać ponad oliwę - to bardzo istotne. Tak przygotowany słoiczek pesto możesz przetrzymywać w lodówce nawet do 2 tygodni.

Idealnie pasuje do makaronów, klusek czy kanapek.


SMACZNEGO!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz