… brudzą i farbują wszystko co spotkają na swojej drodze,
ale i tak bardzo je lubimy. Są słodziutkie, zdrowe i pasują w zasadzie do
każdego obiadu. Moje w słoiczkach nie mają towarzystwa ani jabłek, ani papryki,
wolę dodać to na co mam ochotę po ich otwarciu. Najczęściej podaję buraczki na
zimno, ale cudowne są również na ciepło - do rozgrzanej w rondelku łyżki masła
dodaj łyżkę mąki, zrób z tego zasmażkę i dorzucając buraczki wszystko dokładnie
wymieszaj… pyszne. Zatem marsz na ryneczek i do roboty – nie zapomnijcie o
gumowych rękawiczkach i cytrynie do wywabiania ewentualnych plam J …
Składniki:
5 kg buraków
1 łyżeczka soli
½ szklanki cukru
½ szklanki 10% octu
1 łyżeczka soli
½ szklanki cukru
½ szklanki 10% octu
Buraki umyj i włóż do dużego garnka. Jeśli masz buraki
różnej wielkości zrób tak by wszystkie były mniej więcej takie same, krojąc te
większe. Gotuj do miękkości.
Odcedź i odstaw do przestygnięcia. Obieraj lekko ciepłe.
Zetrzyj na tarce – ja ścieram na dużych oczkach bo takie bardziej lubię, ale można zetrzeć na drobnych.
Do startych buraczków dodaj sól, cukier i ocet – dobrze wszystko wymieszaj (najlepiej rękoma).
Tak przygotowane buraczki wsadź do umytych i wyparzonych słoików. Dokładnie zakręć i pasteryzuj około 15 minut, tj wstaw je do garnka, wlej wodę do 2/3 wysokości słoików, garnek przykryj i pasteryzuj 15 min od chwili zagotowania się wody. (na dnie garnka najlepiej ułożyć ściereczkę by słoiki zbyt się nie nagrzały i nie popękały, ja swoje pasteryzuję w garnku do gotowania makaronu, którego sitko powoduje, że słoiczki nie dotykają bezpośrednio dna).
Wyjmij słoiki z garnka, odstaw do góry dnem do całkowitego ostudzenia (u mnie stoją tak zawsze dobę).
I to wszystko. Pozostaje odnieść buraczki do spiżarni i cieszyć się ich smakiem podczas zimowych obiadów. A za rok powtórka i znów cała kuchnia będzie skąpana w czerwieni J
Odcedź i odstaw do przestygnięcia. Obieraj lekko ciepłe.
Zetrzyj na tarce – ja ścieram na dużych oczkach bo takie bardziej lubię, ale można zetrzeć na drobnych.
Do startych buraczków dodaj sól, cukier i ocet – dobrze wszystko wymieszaj (najlepiej rękoma).
Tak przygotowane buraczki wsadź do umytych i wyparzonych słoików. Dokładnie zakręć i pasteryzuj około 15 minut, tj wstaw je do garnka, wlej wodę do 2/3 wysokości słoików, garnek przykryj i pasteryzuj 15 min od chwili zagotowania się wody. (na dnie garnka najlepiej ułożyć ściereczkę by słoiki zbyt się nie nagrzały i nie popękały, ja swoje pasteryzuję w garnku do gotowania makaronu, którego sitko powoduje, że słoiczki nie dotykają bezpośrednio dna).
Wyjmij słoiki z garnka, odstaw do góry dnem do całkowitego ostudzenia (u mnie stoją tak zawsze dobę).
I to wszystko. Pozostaje odnieść buraczki do spiżarni i cieszyć się ich smakiem podczas zimowych obiadów. A za rok powtórka i znów cała kuchnia będzie skąpana w czerwieni J
Moja mama mówi, że przetwory robione w listopadzie nie wychodzą... nie wiem ile w tym prawdy, ale wolałam nie ryzykować. Zatem wstawiam post w listopadzie lecz słoiczki były robione w październiku J.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz