Pieczona szynka - bardzo soczysta

Szynka podpatrzona jakiś czas temu u Kuby Kuronia. Po małych modyfikacjach zadomowiła się u nas na stałe.

Ja ją robię najczęściej na kanapki, ale smakuje obłędnie również na ciepło. Z sosem pieczeniowym i ziemniakami to doskonałe danie obiadowe.

Zapraszam.

Składniki:

✔1-1,5 kg szynki wieprzowej (kulka)

solanka:

✔1,5 litra wody

✔4 zmiażdżone ząbki czosnku

✔1 cebula pokrojona w piórka

✔3-4 liście laurowe

✔6 ziaren ziela angielskiego

✔8 goździków

✔płaska łyżka ziaren pieprzu czarnego

✔4 łyżki soli

pasta:

✔90 g musztardy miodowej (pół słoiczka)

✔3 ząbki czosnku - posiekane lub przeciśnięte przez praskę

✔3 łyżki oleju roślinnego

✔1 łyżka majeranku suszonego

✔sól, pieprz

Składniki solanki wymieszaj ze sobą (sól musi się rozpuścić). Zanurz w niej kulkę szynki, zamknij szczelnie lub owiń folią spożywczą i wstaw do lodówki na 24 godziny. W oryginalnym przepisie stała w solance 48 godzin, ale ja zawsze przypominam sobie o niej na ostatnią chwilę więc tych 48 chyba nigdy nie udało mi się dotrzymać.

Przygotuj pastę musztardową.

Szynkę wyjmij z solanki po upływie wskazanego czasu i dokładnie osusz ręcznikami papierowymi. Natrzyj ją przygotowaną pastą, ułóż w naczyniu żaroodpornym i wstaw do nagrzanego do 200st piekarnika. Zapiekaj 40 minut. Po tym czasie zmniejsz temperaturę do 150st i piecz jeszcze przez kolejne 50 minut.

Jeśli chcesz podać szynkę na ciepło daj jej odpocząć po pieczeniu około 10-15 minut.

Jeśli zaplanowana była na kanapki odstaw do całkowitego wystudzenia i przechowuj w lodówce.

SMACZNEGO!