Ziemniaki Hasselback

Oooooooo mamoooooo! Jakie one są pyszne. Maślane, idealnie chrupiące na wierzchu i miękkie w środku. No i pięknie się prezentują wizualnie. 

Można je oprószyć ulubionymi ziołami i przyprawami. U mnie w wersji podstawowej podawane najczęściej z czosnkiem granulowanym i papryką, ale naprawdę opcji macie wiele. 

Idealna alternatywa dla zwykłych pieczonych ziemniaków. Sami sprawdźcie.

Składniki:

1kg ziemniaków
3 łyżki rozpuszczonego masła klarowanego
sól
czosnek granulowany
słodka papryka

Piekarnik nagrzewamy do 180 st z opcją góra-dół.

Ziemniaki dokładnie szorujemy lecz ich nie obieramy.
Każdego z nich nacinamy w odstępach około 2 mm. Uważajcie by nie przeciąć ziemniaka do końca - w tym celu połóżcie ziemniaka między dwoma drewnianymi łyżkami, których rączki posłużą jako "hamulec" dla noża lub między dwoma deskami.

Masło klarowane rozpuszczamy i studzimy lekko.

Jedną łyżką masła smarujemy dno naczynia w którym będziemy piec ziemniaczki a do pozostałego wsypujemy po pół łyżeczki czosnku granulowanego i papryki słodkiej. Mieszamy. Powstałą glazurą smarujemy każdego naciętego ziemniaka - obficie, by przyprawy podczas pieczenia dostały się do każdego nacięcia. Solimy grubo mieloną solą.

Tak przygotowane ziemniaczki wstawiamy do nagrzanego piekarnika.

Pieczemy około godziny. Przed zakończeniem pieczenia sprawdzamy widelcem czy ziemniaki są już miękkie.

Gotowe 😍

Opcjonalnie:

15 minut przed zakończeniem pieczenia możecie posypać ziemniaki startym ulubionym serem. Cudownie je oblepi i wpłynie w nacięcia.

Lub przed pieczeniem w nacięcia wsadzić plasterki boczku.

Takie ziemniaki wówczas można śmiało podać jako samodzielne danie.

SMACZNEGO!